• Parę słów wstępu
• Informacje nurkowe ogólne

GOZO
   • Blue Hole
   • Inland Sea
   • Xlendi Bay
   • Double Arch
   • Cathedral Cave
   • Billinghurst Cave
   • Mgarr Ix-Xini
   • Karwela, Cominoland, Xlendi

COMINO
   • Santa Maria Caves

MALTA
   • HMS Maori
   • Um el Faroud
   • P29
   • Tugboat Rozi
   • Lighter X127
   • Zonqor Point - 2 Tugi
   • Farma Tuńczyków


• Księga Gości i komentarze
• Strona Główna

(c) xaltuton 2015
Gozo

Xlendi Bay





1. Parking.
2. Centrum Nurkowe St.Andrew's. Tuż obok znajduje się wejście do zatoki.
3. Alternatywne wejście do wody (drabinka).
4. Wejście do tunelu.
    Niebieskim kolorem naniosłem średnie głębokości.



      Ta głęboko werżnięta w ląd zatoka, nad którą leży urocza miejscowość o tej samej nazwie, nie oferuje pod wodą nic ciekawego oprócz jednej rzeczy - krótkiego tunelu ale o niesamowitym klimacie. Jest to jakby mniejsza i płytsza wersja Inland Sea. Głębokość w samym tunelu nie przekracza 8 metrów, za to klimat, który tam zastaliśmy, był naprawdę szczególny. Z chęcia bym tam znowu zanurkował.
      Aby odnaleźć tunel, wchodzimy od strony czoła zatoki i kierujemy się na prawo - tunel znajduje się w prawej ścianie, dobrych kilkanaście minut płynięcia od momentu, jak pod stopami stracimy dno. Teoretycznie możemy popłynąć kawałek także powierzchnią, ale może tu panować spory ruch motorowy, więc lepiej sie poruszać przy dnie.


Pod wodą płyniemy cały czas mając ścianę po prawej stronie. Wizura w zatoce może nie rozpieszczać, jak tam nurkowaliśmy nie przekraczała paru metrów! Zatoka nie ma w tym miejscu więcej niż 5 metrów głębokości, jeśli więc znajdziemy się głębiej, to znaczy, że już za daleko zapłynęliśmy i minęliśmy wejście do jaskini. Trzeba zawrócić. Wejście do tunelu znajduję się na około 4 metrach głębokości i płynąc tak, żeby cały czas widzieć pod wodą ścianę, cieżko je przegapić. Na początku jest bardzo ciemno i przydadzą się latarki, ale już bardzo szybko za zakrętem (do środka tunelu prowadzą dwie odnogi, wybieramy jakąkolwiek) nagle pojawia się światło z oddali, a wizura robi się kryształowo czysta (ponoć zawsze jest tu taka pomimo zmętniałej zatoki).


Właśnie zaczyna się najlepsza część nurkowania... tunel jest krótki (za tunelem dno powoli opada, ale nie ma tam nic oprócz ogromnych głazów rozrzuconych na dnie, chociaż zaraz po lewej stronie po wypłynięciu z tunelu jest też płytka jaskinia), ale z racji ciekawej gry świateł, wizury, klimatu i małej głębokości w tunelu można zrobić bardzo długiego i fajnego nurka. Osobiście gorąco polecam, a ponieważ bardzo lubię takie klimaty, to to nurkowanie zapadło mi szczególnie w pamięć.
      Jeśli chodzi o dojazd do Xlendi jest rewelacyjny, bardzo dobra droga ciągnie się do samej wody. Nad samą zatoką jest CN (dosłownie kilkanaście metrów od wody), więc możemy tam nabić czy wypożyczyć butle, jakby przypadkiem okazało się, że przyjechaliśmy z pustymi flaszkami. Te CN to http://www.gozodive.com/. Mieszkając w Xledni korzystaliśmy na co dzień z ich usług.



Wróć Dalej